Netflix jest do kitu, dlatego… ściągnąłem z USA zhackowany napęd Blu-ray 4K

Streaming wideo ma mnóstwo zalet i bez wątpienia zostanie z nami na długo, ale usługi pokroju Netfliksa mają jedną poważną wadę: kiepską jakość obrazu. Pewne wymagające sceny filmów i seriali zostają w nich zmasakrowane – w najlepszym przypadku drobne detale zostają w nich rozmazane, a w najgorszym dostajemy pokaz tego, czym jest banding i makrobloki. Ratunek? Blu-ray 4K. Niestety w niektórych przypadkach imanie się tego rozwiązania przypomina chwytania się brzytwy…

Źródło: Read More