Najpierw czołg padł ofiarą ostrzału 45. Brygady Artyleryjskiej. Wśród kurzu i dymu odnalazł się drugi pojazd, czyli opancerzony wóz piechoty, którego dowódca postanowił zawrócić, by nie wjeżdżać dalej w teren ewidentnie obserwowany przez wroga. Nie przewidział on jednak oczywistej sytuacji. Wszak chwilę wcześniej ukraińska artyleria była doskonale wstrzelona w pozycję tuż za nim, gdzie zniszczony został czołg. Finał tej sytuacji mógł być tylko jeden.
Źródło: Read More