USA dysponują jedną z najnowocześniejszą armią świata, jednak nie udało się im jeszcze wdrożyć na dużą skalę pocisków hipersonicznych, których prędkość przekracza kilkanaście tysięcy kilometrów na godzinę. Po licznych porażkach program ARRW oficjalnie wstrzymano, jednak okazuje się, że USA cały czas pracowały nad własnym pociskami hipersonicznymi w tajemnicy. Jeden z nich dostrzeżono w jednej z amerykańskich baz lotniczych.
Źródło: klik