Weszliśmy w okres Spotify Wraped i innych podsumowań aktywności użytkowników na najróżniejszych platformach. Gdy wszyscy wokół chwalą się swoimi topkami i wiekiem, jaki Spotify przypisał im na podstawie słuchanej muzyki, moje otoczenie z dużym zdziwieniem zareagowało na to, że w roku pańskim 2025 (a za chwilę 2026) nie korzystam ze streamingu i „jak zwierzę” kupuję pojedyncze piosenki, słuchając ich jak empetrójek. Muzyka w formie plików MP3 i pochodnych formatach wydaje się dziś mało atrakcyjnym reliktem przeszłości. Mnie jednak pomaga uspokoić sumienie.
Źródło: Read More